Stolarnia budowli i mebli Jan Der

Zdjęcia poniżej prezentują dom i zabudowę gospodarczą Jana Dera – kórnickiego stolarza.

Krótka historia rodziny Der’ów 

Teofila z Działyńskich Szołdrska-Potulicka, zaczynając władać swoim majątkiem, powiększa go oraz unowocześnia. Przez swoje znajomości i kontakty zagraniczne, sprowadza do swoich majątków nowe maszyny i urządzenia, a także nowych pracowników między innymi wykwalifikowanych ogrodników, aż z Niderlandów.

Wśród nowo przybyłych osób są także Derowie. Pierwotna forma nazwiska Der brzmi Dirre. Pojawia się ono w księgach metrykalnych Kórnika w 1766 roku. Przybysze ci powoli się spolszczają, przyjmują wiarę katolicką, żenią się z kórniczankami. Nadają swym dzieciom polskie imiona. Wojciech Der – ur. 9 kwietnia 1830 roku w Kórniku, żeni się około 1860 roku z Teklą z domu Jackowską. Dziećmi ich są: Jan Kanty, Józef, Stanisław, Gabriela i Maria.

Jan Kanty Der, urodził się 17 października 1869 roku w Kórniku. Zarówno dzieciństwo, młodość jak i całe dorosłe życie spędza w rodzinnym mieście. Tu uczęszcza do szkoły powszechnej. Jako najstarszy syn zostaje wcześnie oddany do przyuczenia zawodu u stolarza. Zawodu uczy się chętnie i zostaje uznanym fachowcem proadząc własną firmę z szyldem:
Stolarnia budowli i mebli – Jan Der

Dowodem przedsiębiorczości Jana jest zachowane zdjęcie założycieli Banku Ludowego w Kórniku z roku 1906. Pośród zacnych obywateli miasta przyczyniających się do rozwoju gospodarki lokalnej, znajduje się także Jan Der – stolarz jak również swego rodzaju microbiznesman (drugi od prawej w pierwszym rzędzie).

fot. z archiwum rodziny Foglów

Jan poślubia Jadwigę z Przychodzkich. Z zarobków Jana kupują dom przy zbiegu ulic: Kolegiackiej i Miejskiej (obecnie Wojska Polskiego) i zamieszkują w nim. W podwórzu Jan urządza zakład stolarski z dobrze wyposażonym zapleczem.

Rodzina się powiększa, doczekali się dwóch synów i czterech córek. Niestety zdarza się tragedia. Zimą 1913 roku, Jan ostro przeziębia się na budowie. Dostaje zapalenia płuc i po dłuższej chorobie umiera w lutym 1914 roku.

W zbiorach rodzinnych zachowało się jedno zdjęcie rodziny w komplecie z domem w tle z około 1912 roku.

fot. z archiwum rodziny Foglów, około 1912 rok

Nad wejściem szyld z napisami po polsku i niemiecku

Stolarnia budowli i mebli - Gotowe trumny (Ban und Möbel Tischlerei - Fertige Särge)

Stan budynku ze stycznia 2019 roku.

Widok Google Maps

https://www.google.com/maps/@52.2476979,17.0911452,3a,75y,269.11h,86.4t/data=!3m6!1e1!3m4!1s9EF8GVgL33_laKKrhmR3SA!2e0!7i13312!8i6656

Ciekawostką jest ścięty narożnik budynku, którego nie ma na zdjęciu sprzed 100 lat. Podobny zabieg możemy zaobserwować na (słynnym) budynku przy ul. Plac Niepodległości 50

https://www.google.com/maps/@52.2465026,17.0900101,3a,75y,97.19h,88.32t/data=!3m6!1e1!3m4!1skWkSbCF2rdFmOXJDhaAzkw!2e0!7i13312!8i6656

Od strony ulicy Wojska Polskiego znajdowała się niegdyś stalowa brama wiazdowa osadzona w murowanym płocie wykończonym łukowymi nadprożami oraz budynek, który kiedyś należał do Derów i stanowił cześć zakładu produkcyjnego.

fot. z archiwum rodziny Foglów
fot. z archiwum rodziny Foglów

Obecnie stalową i solidną bramę zastępuje brama licha i drewniana, nadproże zostało rozebrane, budynek gospodarczy pozbawiony dachu straszy katastrofą budowlaną.

Z murowanym płotem jest jednak związana ciekawa anegdota, którą znam z pierwszej ręki. Otóż mur ten został ponoć wzniesiony z cegieł pochodzących z wybudowanego w XVI stuleciu zamku Górków, znajdującego się w lasach czołowskich. Obecnie nie ma śladu po owym Zamku, jednak historie dotyczące pozyskiwania cegieł z tej budowli na różne cele są żywe po dziś dzień.

Przeprowadziłem własne badanie dotyczące cegieł. W mojej ocenie to nie mur zbudowany jest z tychże cegieł, a budynek przylegający do muru. Na zdjęciu poniżej przedstawiam porównanie cegieł znajdujących sę w murze (wymiar 25cm x 12 cm x 6,5cm) z cegłami, z które znajdują się w budynku (wymiar 30cm x 14cm x 8cm). Zaznaczam, że wymiary większej cegły znajdujacej się w strukturze budynku, odpowiadają formatowi cegły gotyckiej, z której wznoszono m.in w XVI wieku zamki i budowle.

Czy naprawdę są to cegły gotyckie z pradawnego Zamku Górków? Temat na pewno wymaga zbadania przez specialistów.

Jan Der spoczywa na cmentarzu parafialnym w Kórniku http://cmentarz.parafiawszystkich.pl/wyszukiwarka.php?s=1&r=8&m=12 Dom, który w ostatnich latach popadł w ruinę, jest obecnie własnością znanego kórnickiego inwestora i czeka na remont.

Dodaj komentarz