Ulicę Staszica rozpoczęto wyznaczać prawdopodobnie w drugiej połowie lat 60. podczas planów budowy osiedla mieszkaniowego (bloków), które stanowić miało odpowiedź na olbrzymie problemy mieszkaniowe mieszkańców Kórnika.
Więcej na ten temat we wpisie dotyczącym Osiedla Staszica. Zapraszam do lektury.
Poniższy wpis dotyczy natomiast samej ulicy Staszica.
Zaglądając w najdawniejsze czasy, w miejscu dzisiejszej ul. Staszica rozciągały się pola. Poniżej na mapie zaznaczyłem punkt, w którym obecnie znajduje się skrzyżowanie ulic Dworcowej ze Staszica. Na skrzyżowaniu stał kiedyś wiatrak.
mapa: autor nieznany
W latach 50. wybudowano Szkołę Podstawową. Wówczas w miejscu ulicy Staszica znajdowały się ogrody warzywne, drzewka owocowe, itd. Istniała już wtedy polna dróżka m.in. do pól Państwa Śniegockich i Buchwaldów.
Poniżej zdjęcie dzieci zbierających warzywa na ulicy Staszica. Dzieci przy okazji karmią owcę :).
fot.: Stefan Nowak
Poniżej fotka aktualna, jest to mniej więcej to miejsce, w którym stoją dzieci.
fot.: Jakub Mąderek
Poniżej dodatkowe zdjęcia z uprawy ogrodów przyszkolnych.
fot.: Stefan Nowak
fot.: Stefan Nowak - data na odwrocie zdjęcia: 1 lipca 1960
W połowie lat 60. wybudowany został tzw. blok wojskowy stojący tuż za Szkołą Podstawową. Na zdjęciu poniżej widzimy wytyczanie terenu zielonego znajdującego się przez blokiem (teren wraz z fontanną istnieje do tej pory). W tle bohaterka dzisiejszego wpisu – młodziutka wówczas ulica Staszica.
fot.: autor nieznany
W pierwszej połowie lat 70. po wielu perturbacjach wybudowano Osiedle Staszica. Droga prowadząca na blokowisko (wówczas już pełnoprawna ulica Staszica) była rozjeżdżana przez samochody. Początkowo nawierzchnię stanowiły zatopione w ziemi płyty betonowe, które do 2011 roku spełniały jeszcze swoją funkcję w dalszych odcinkach ulicy.
fot.: autor nieznany
W roku 1975 podjęto decyzję o budowie nawierzchni na ulicy Staszica, aż „do zakrętu”. Inwestycja była realizowana w ramach czynu społecznego. Prace ruszyły 7 grudnia 1975 roku. Poniżej dokumentacja fotograficzna z tego wydarzenia.
fot.: Stefan Nowak 1975 r.
fot.: Stefan Nowak 1975 r.
fot.: Stefan Nowak 1975 r.
fot.: Stefan Nowak 1975 r.
Prace musiały być na tyle trudne, że nawet „pojazd bazy śremskiej nie zdał egzaminu”.
fot.: Stefan Nowak 1975 r.
W roku 1978 rozpoczęto pracę nad „niwelowaniem nieutwardzonej części ulicy Staszica”.
Wg mnie było tak:
początkowo płyty betonowe były ułożone tylko w pierwszej części ulicy, czyli „do zakrętu”, a w dalszej części było klepisko
w 1975 roku położyli wylewkę aż do zakrętu, a płyty betonowe złożyli w jakimś miejscu
w 1978 roku stwierdzono, że można wykorzystać płyty betonowe w drugiej części ulicy, żeby pozbyć się klepiska
dzięki czynowi społecznemu położyli płyty tak dobrze, że leżały przez 33 lata do 2011 roku.
Poniżej fotka z prac rozpoczętych w dniu 21 maja 1978 roku.
fot.: autor nieznany
W roku 1977 ulica Staszica przeszła kolejną transformację. Na jeden dzień zmieniła się w tor wyścigowy podczas organizowanego wówczas Dnia Dziecka.
fot.: Stefan Nowak
Poniżej dodatkowe dwa zdjęcia Ulicy wykonane około 1980 roku.
fot.: autor nieznany
fot.: autor nieznany
Po lewej stronie ulicy Staszica, przy samym skrzyżowaniu z ulicą Dworcową była swego czasu gablota ogłoszeń. Na zdjęciu poniżej Pan Stefan Nowak przeprowadzający prace remontowe przy gablocie.
fot.: autor nieznany
Poniżej zdjęcia z lat 90. Ulica wydaje się bardziej zielona niż obecnie.
fot.: autor nieznany
fot.: autor nieznany
W latach 90 w pierwszej części ulicy po lewej stronie zostały posadzone klony. Do dziś przetrwały tylko 3 drzewa.
fot.: Franciszek Nowak
Poniżej jeszcze jedno zdjęcie z 2014 roku.
fot.: autor nieznany
Poniżej aktualne zdjęcie ulicy Staszica wykonane w trakcie deszczu.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
zdjęcie zrobione przed 1979 rokiem, na pierwszym planie Mieczysław Tomczak właściciel tej mydelniczki i mieszkaniec osiedla
Niesamowite!
Kawał historii i dobrej roboty 🙂
Kto się nie wspiął na szczyt komina w wojskowym bloku , ten cienias